
Grecja kojarzy się nam głównie z malowniczymi wyspami, błękitnym morzem i tłumami turystów. Z perspektywy branży TSL jest to kraj, który stawia przed przewoźnikami specyficzne wyzwania transportowe. Wyspiarski charakter, górzyste ukształtowanie terenu oraz peryferyjne położenie w Europie sprawiają, że transport drogowy i logistyka w Grecji rządzą się swoimi własnymi zasadami.
- Transport Grecja – między lądem a morzem
- Infrastruktura drogowa – autostrady na lądzie i wąskie drogi na wyspach
- Dystrybucja krajowa i logistyka „ostatniej mili”
- Wyzwania dla zagranicznych przewoźników
- Handel z Grecją – eksport, import i popularne towary
- Transport do Grecji – warto powierzyć go fachowcom!
Transport Grecja – między lądem a morzem
Grecja to kraj tysiąca wysp – dosłownie. Terytorium państwa obejmuje ponad 2000 wysp, z czego zamieszkanych jest tylko około 170. Większość z nich (np. Kreta, Rodos, archipelag Cyklad czy Wyspy Jońskie) nie ma żadnego stałego połączenia drogowego z lądem. Brak mostów czy tuneli oznacza, że transport towarów musi łączyć sieć drogową z transportem morskim – przede wszystkim promowym. Ciężarówki, aby dotrzeć na wiele greckich wysp, muszą zostać załadowane na promy w portach (np. w Pireusie, Salonikach czy Patras). To stanowi dodatkowy etap i koszt w łańcuchu dostaw. Taki charakter przewozów wymaga także starannego planowania. Trzeba uwzględnić rozkłady rejsów promowych, ich ograniczoną częstotliwość (zwłaszcza poza sezonem letnim) oraz potencjalne opóźnienia spowodowane pogodą. Silny wiatr na Morzu Egejskim czy burze mogą uziemić promy, wstrzymując dostawy na wyspy nawet na kilkanaście godzin. Co więcej, promy mają ograniczoną pojemność. W szczycie sezonu turystycznego miejsca dla ciężarówek mogą być deficytowe, jeśli nie zarezerwuje się ich z wyprzedzeniem.
Infrastruktura drogowa – autostrady na lądzie i wąskie drogi na wyspach
W ostatnich dwóch dekadach Grecja zmodernizowała swoją infrastrukturę drogową. Dziś kraj ten dysponuje ok. 2,350 km autostrad o wysokim standardzie (wiele z nich to nowoczesne trasy z tunelami i estakadami), z czego ponad 2,100 km jest objętych systemem płatnych koncesji. Główne korytarze drogowe zapewniają stosunkowo szybkie połączenia między kluczowymi obszarami kraju. Lecz o ile główne ciągi komunikacyjne są w dobrym stanie, o tyle drugorzędna sieć drogowa bywa już bardziej wymagająca.
Przeważającą część Grecji stanowią góry i wzgórza (około 3/4 terytorium), co oznacza kręte serpentyny, strome podjazdy i wąskie odcinki, zwłaszcza poza głównymi trasami. Kierowcy ciężarówek muszą być przygotowani na jazdę w takich warunkach. Dotyczy to szczególnie dostaw do mniejszych miejscowości górskich czy na obszarach wiejskich.
Na wyspach infrastruktura drogowa jest z reguły mniej rozwinięta. Dominują tam drogi lokalne – często wąskie, o ograniczonej nośności i pełne ostrych zakrętów. Takie drogi dostosowane są bardziej do osobówek i małych ciężarówek niż do 40-tonowych zestawów. W historycznych miasteczkach na wyspach (jak chociażby wąskie uliczki Santorini czy Mykonos) duża ciężarówka po prostu się nie zmieści. Dlatego dystrybucja „ostatniej mili” na wyspie często wymaga przeładunku towaru na mniejsze pojazdy dostawcze.
Dystrybucja krajowa i logistyka „ostatniej mili”
Specyfika geograficzna przekłada się na organizację krajowej dystrybucji towarów. Większość ludności oraz przemysłu Grecji skupia się na kontynencie, przede wszystkim w Atenach (region Attyki) oraz w Salonikach na północy. Nic dziwnego, że to właśnie tam zlokalizowane są główne centra logistyczne i magazynowe obsługujące resztę kraju. Towary importowane drogą morską zazwyczaj trafiają najpierw do portów. Kluczową rolę odgrywa tu port w Pireusie (obsługujący region Aten), który jest jednym z największych portów kontenerowych w Europie. Z Pireusu ładunki są rozsyłane dalej w głąb kraju lub przeładowywane na mniejsze statki kierujące się na poszczególne wyspy. Również port w Salonikach pełni ważną funkcję dla zaopatrywania północnej części Grecji i krajów ościennych.
Dystrybucja towarów na wyspy odbywa się głównie z wykorzystaniem żeglugi kabotażowej. Firmy logistyczne często organizują zaopatrzenie wysp poprzez konsolidację ładunków w centrach przeładunkowych na lądzie, a następnie wysyłkę promami/statkami to konkretnych portów wyspiarskich. Ostatni odcinek, tzw. ostatnia mila, realizują nierzadko lokalni podwykonawcy mniejszymi ciężarówkami, dostawczakami czy specjalistycznymi pojazdami dostosowanymi do lokalnych warunków.
Wyzwaniem dystrybucji na wyspy są też mniejsze wolumeny. Część mniejszych wysepek nie generuje na tyle dużego popytu, by codziennie wysyłać tam pełną ciężarówkę. Dlatego dostawy są planowane rzadziej (np. raz w tygodniu), a samochód zaopatruje po drodze kilka wysp. Operatorzy muszą być elastyczni i brać pod uwagę zarówno sezonowość popytu (latem zapotrzebowanie rośnie wielokrotnie na skutek turystyki), jak i ograniczenia infrastrukturalne. Nie każdy prom zabierze najdłuższy naczepowy zestaw, a nie każdy port ma nowoczesny terminal Ro-Ro. Mimo tych komplikacji grecki system dystrybucji wewnętrznej funkcjonuje sprawnie dzięki kombinacji strategicznie zlokalizowanych hubów na lądzie oraz dopracowanej sieci połączeń promowych.
Wyzwania dla zagranicznych przewoźników
Dla firm transportowych spoza Grecji obsługa tego kierunku oznacza konieczność uwzględnienia kilku specyficznych utrudnień. Przede wszystkim – dystans i trasa. Grecja leży na krańcu południowo-wschodniej Europy, zatem z punktu widzenia np. Polski czy Niemiec to jedna z najdłuższych tras w UE. Przejazd drogowy z Europy Środkowej do Aten to około 2000–2500 km, co przekłada się na kilka dni jazdy. Co istotne, wybierając trasę lądową, przewoźnik musi opuścić Unię Europejską – typowy korytarz wiedzie przez Serbię i Macedonię Północną (po drodze z Węgier lub Bułgarii). To oznacza dodatkowe odprawy graniczne, dokumenty tranzytowe i potencjalne opóźnienia na przejściach.
Kolejną kwestią są koszty operacyjne w Grecji. Ceny paliw należą tam do najwyższych w Europie, co sprawia, że tankowanie w Grecji mocno obciąża budżet przewozu. Wielu kierowców planuje zatem tankowanie do pełna w tańszych krajach tranzytowych (np. w Bułgarii) przed wjazdem do Grecji. Dochodzą do tego myta na autostradach, które dla całej trasy przez Grecję mogą sumować się do kilkudziesięciu euro.
Zagraniczny przewoźnik musi również brać poprawkę na inny rytm pracy. W Grecji, szczególnie latem, standardem są przerwy sjestowe w ciągu dnia (gdy upał sięga 40°C, część rozładunków może być wstrzymana do późniejszego popołudnia). Choć to drobny czynnik kulturowy, może wpłynąć na harmonogram dostaw, jeśli o tym nie wiemy. Podsumowując, transport do Grecji wymaga od zagranicznych firm spedycyjnych dobrego przygotowania zarówno pod kątem wyboru trasy i ewentualnych przepraw promowych, jak i znajomości lokalnych warunków.
Handel z Grecją – eksport, import i popularne towary
Grecka gospodarka ma charakter głównie usługowo-turystyczny, z stosunkowo niewielkim udziałem przemysłu ciężkiego. Oznacza to, że kraj ten jest znacznym importerem wielu dóbr, od maszyn i pojazdów po produkty konsumpcyjne. Równocześnie Grecja eksportuje głównie artykuły rolno-spożywcze oraz surowce czy półprodukty. Taka struktura handlu powoduje pewną asymetrię logistyczną – więcej ciężarówek wjeżdża do Grecji z ładunkiem, niż z niej wyjeżdża. Dla firm transportowych oznacza to częste wyzwanie znalezienia ładunku powrotnego z Grecji, by ciężarówka nie wracała pusta. Część przewoźników zabezpiecza sobie to wcześniej, np. kontraktując transport greckich owoców czy wyrobów spożywczych do Polski lub Niemiec.
Co najczęściej jedzie do Grecji? Patrząc na strukturę importu, można wyróżnić kilka kluczowych grup towarów dominujących w ładunkach przewożonych drogowo: materiały budowlane i surowce, produkty FMCG i dobra konsumpcyjne, żywność i artykuły spożywcze, maszyny, urządzenia i pojazdy, wyroby chemiczne i farmaceutyki.
A co z eksportem z Grecji? Tutaj prym wiodą produkty, które Grecja wytwarza tradycyjnie i na które jest zapotrzebowanie za granicą. Dużo greckiej żywności trafia na północ Europy: oliwa z oliwek, oliwki stołowe, owoce cytrusowe (pomarańcze, cytryny), świeże i suszone owoce (winogrona, arbuzy, figi, rodzynki). Te ostatnie często wyjeżdżają ciężarówkami w sezonie zbiorów, trafiając na giełdy rolno-spożywcze np. w Polsce. Grecja eksportuje też wino, wyroby tytoniowe oraz produkty metalurgiczne (np. aluminium, rudy metali) czy chemikalia.
Transport do Grecji – warto powierzyć go fachowcom!
Grecja jako kierunek transportu drogowego wymaga więcej logistyki w logistyce. Kombinacja transportu lądowego z morskim, dostosowanie do wyspiarskiej geografii, radzenie sobie z sezonowymi skokami popytu oraz lokalnymi restrykcjami sprawia, że przewoźnicy muszą być elastyczni i dobrze zorientowani w realiach tego kraju.
Profesjonalne podejście, uwzględniające zarówno twarde dane (jak czasy przepraw promowych czy koszty opłat drogowych), jak i miękką wiedzę (np. kiedy spodziewać się tłoku na drogach), pozwoli uczynić transport do Grecji sprawnym i efektywnym.
OLIMP, czyli linia drobnicowa do Grecji, to jedna ze stałych linii drobnicowych 3CARGO, która oferuje stałe i regularne wyjazdy do Grecji oraz na Cypr. Dzięki współpracy ze sprawdzonym greckim partnerem zapewniamy bezproblemowy transport towarów do Grecji oraz import z Grecji. Eksport lub import z Grecji? Zaufaj ekspertom!

Kompleksowa obsługa logistyczna all-in-one – transport, agencja celna, magazynowanie.
Skorzystaj z oferty, aby uprościć zarządzanie łańcuchem dostaw. Usługi transportowe, celne i magazynowe 3CARGO to gwarancja bezpieczeństwa i terminowości.
Transport z Polski do Grecji to długa trasa lądowa (ok. 2000–2500 km), zwykle prowadząca przez Węgry, Serbię i Macedonię Północną. Oznacza to przekraczanie granic UE i konieczność odprawy tranzytowej. Dodatkowo należy uwzględnić wysokie ceny paliwa w Grecji oraz opłaty autostradowe.
Większość greckich wysp nie ma połączeń drogowych z lądem, dlatego dostawy realizuje się przez transport morski – głównie promowy. Towary są ładowane na promy w portach takich jak Pireus czy Saloniki, a następnie przewożone na wyspy, gdzie dystrybucję ostatniej mili często przejmują lokalni podwykonawcy.
Do Grecji najczęściej trafiają materiały budowlane, żywność, FMCG, maszyny i farmaceutyki. Z kolei eksport obejmuje głównie oliwki, oliwę z oliwek, owoce cytrusowe, wino, rodzynki, produkty tytoniowe i metalurgiczne, które trafiają m.in. na giełdy rolno-spożywcze w Europie.
Tak – ze względu na wyspiarską geografię, sezonowość, zmienną pogodę i warunki drogowe w górach. Niezbędne jest wcześniejsze planowanie przepraw promowych, znajomość lokalnych ograniczeń drogowych i realiów pracy (np. sjesty latem). Warto powierzyć transport do Grecji doświadczonej firmie logistycznej, jak 3CARGO.