EKSPERT RADZI – Przedsiębiorco, przygotuj się na BREXIT

18 lutego 2019by 3CARGO
ekspert-radzi-brexit-1280x812.jpg
Seria publikacji EKSPERT 3CARGO RADZI to cykl autorski, oparty o wiedzę osób bezpośrednio związanych z nami – zachęcamy do lektury. Pytania tematyczne można przesyłać na ekspert@3cargo.com

SPIS TREŚCI:

PRZEDSIĘBIORCO, PRZYGOTUJ SIĘ NA BREXIT.

Kolejne głosowanie w parlamencie brytyjskim zakończyło się porażką brytyjskiej premier Theresy May, a opcja twardego brexitu pozostaje wciąż otwarta. O skutkach bezumownego wyjścia Wielkiej Brytanii z UE dla polskiej branży transportowej oraz o tym, jak przygotować się do nowych formalności celnych rozmawiamy z Piotrem Kużdżeniem, prezesem 3CARGO Sp. z o.o.

3CARGO: Panie Prezesie, prasa od miesięcy pisze o brexicie i możliwych skutkach wyjścia Wielkiej Brytanii ze wspólnoty bez umowy. Jak widzą to przedstawiciele branży transportowej?

Piotr Kużdżeń: Rzeczywiście czarne scenariusze twardego brexitu i jego skutków dla europejskiej gospodarki mnożą się jak grzyby po deszczu. Ile z nich się ziści naprawdę trudno jest powiedzieć, szczególnie, że nadal nie wiemy, jaki kształt ostatecznie przyjmie brexit. Nie wiemy, czy dojdzie do wyjścia Wielkiej Brytanii ze struktur europejskich z umową czy bez umowy. Brak umowy z pewnością nie leży w interesie żadnej ze stron, ale politycy wciąż nie wykluczają takiej możliwości. Biznes jest utrzymywany w stanie niepewności i jedyne, co pozostaje branży transportowej, to przygotować się na brak porozumienia i związane z tym utrudnienia. Branża TSL jest branżą bardzo dynamiczną, adaptującą się do sytuacji rynkowej w sposób bieżący, jednak niepewność oraz brak możliwości dokładnego przewidzenia skutków, jakie przyniesie twardy brexit, utrudniają firmom podjęcie konkretnych działań.

 

Twardy BREXIT, a transport Wielka Brytania

 

3C: Co wydarzy się po 29 marca, jeżeli nie dojdzie do ratyfikowania umowy „rozwodowej”?

PK: Jak już wspominałem, dominują czarne scenariusze przewidujące wielogodzinne korki na granicach, opóźnienia w odprawach celnych, brak samochodów, rosnące koszty logistyczne, a nawet kryzys wymiany handlowej na linii UK-UE… Jedno jest pewne – twardy brexit negatywnie odbije się na europejskiej branży transportowej. Z dnia na dzień trzeci co do wielkości partner handlowy Polski przestanie być członkiem UE, co oznacza, że w obrocie towarowym stosowane będą przepisy celne jak dla krajów trzecich. W praktyce oznacza to koniec wolnego przepływu, powrót ceł i odpraw celnych, na co żadna ze stron nie jest tak naprawdę w 100% przygotowana. Ten scenariusz cofa nas o wiele lat wstecz. Kłopoty logistyczne, w tym opóźnienia, rosnące koszty i zmniejszona dostępność pojazdów, w takiej sytuacji są niemal pewne. Do tego dochodzi kwestia zezwoleń EKMT (Zezwolenia Europejskiej Konferencji Ministrów Transportu), które zdaniem Unii mogłyby być stosowane w przewozach pomiędzy Wielką Brytanią a UE w przypadku braku porozumienia, a których liczba jest niestety ograniczona.

3C: To faktycznie czarny scenariusz, szczególnie dla polskich przewoźników. W końcu na Wyspach jesteśmy transportowym liderem.

PK: Według danych statystycznych do Wielkiej Brytanii średnio na dobę wjeżdża około 1200 polskich ciężarówek, co przekłada się na 23% całego ruchu ciężarowego. Jesteśmy też liderem, jeżeli chodzi o usługi kabotażowe na terenie tego kraju. Brexit i związane z nim zmiany oznaczają kłopoty dla wielu polskich firm logistycznych.

3C: Co z transportami do Irlandii? Czy w tym przypadku także należy oczekiwać problemów?

PK: Ponieważ główny szlak transportowy do Irlandii wiedzie przez Wielką Brytanię, nie można tego wykluczyć. Z tego powodu prezydencja rumuńska zawarła niedawno tymczasowe porozumienie z Parlamentem Europejskim w sprawie zapewnienia nowych połączeń morskich między Irlandią a pozostałymi krajami UE w ramach transeuropejskiej sieci transportowej (TEN-T) w razie bezumownego opuszczenia UE przez Wielką Brytanię. Również do samej Wielkiej Brytanii przewiduje się zwiększenie transportów morskich celem uniknięcia spodziewanych zatorów w transporcie drogowym. Jeżeli ten scenariusz się ziści, zwiększenie udziału transportów morskich pomiędzy krajami kontynentu a Wielką Brytanią i Irlandią będzie stanowić dodatkowy czynnik, który negatywnie odbije się na kondycji polskich firm przewozowych, ponieważ mogą w wyniku tego stracić kontrakty i zlecenia.

Plan tymczasowych rozwiązań dla transportu międzynarodowego


3C:
Jakie kroki ze strony UE zostały podjęte, by zminimalizować ryzyko transportowego chaosu?

PK: Myślę, że Unia ma świadomość tego, że branża transportowa jest szczególnie narażona na negatywne skutki bezumownego brexitu, dlatego w grudniu przygotowano plan tymczasowych rozwiązań dla transportu, które pozwoliłyby brytyjskim firmom transportowym na funkcjonowanie w UE na dotychczasowych zasadach, pod warunkiem oczywiście, że Wielka Brytania zgodzi się na to samo względem unijnych przewoźników. Plany awaryjne na wypadek zatorów komunikacyjnych ma w zanadrzu także Wielka Brytania. Mimo to w branży coraz częściej pojawiają się sugestie, by wstrzymać się z transportami do Wielkiej Brytanii w pierwszych dniach po jej wyjściu z unijnych struktur.

3C: Czyli wizja pustych sklepowych półek, którymi straszy brytyjska prasa, wcale nie jest tak abstrakcyjna, jakby się mogło wydawać?

PK: Nie bez powodu brytyjskie firmy już od jakiegoś czasu systematycznie zwiększają swoje zapasy. Perspektywa zakłóceń i przerw w łańcuchu dostaw szefom wielu z nich z pewnością spędza sen z powiek.

 

Twardy BREXIT – jak się przygotować?

 

3C: A polscy przedsiębiorcy prowadzący wymianę handlową z Wielką Brytanią? Jakie kroki powinni podjąć, by przygotować się do nowej rzeczywistości po 29 marca?

PK: Ci klienci, którzy planują kontynuować wymianę handlową z Wielką Brytanią, powinni przede wszystkim w trybie pilnym przygotować się do stosowania operacji celnych, w tym składania zgłoszeń i deklaracji celnych oraz płacenia należności celnych i podatkowych (cło, VAT i akcyza). Do tych czynności niezbędny jest numer EORI (Economic Operator Registration Index). Jeżeli przedsiębiorca do tej pory nie miał styczności z formalnościami celnymi (tzn. nie prowadził wymiany handlowej z partnerami z krajów trzecich nie będących członkami Unii Europejskiej), powinien zarejestrować się w usłudze e-Klient dostępnej na rządowej Platformie Usług Elektronicznych Skarbowo-Celnych (PUESC) i wystąpić o nadanie tego numeru. Jest to czynność jednorazowa, a otrzymany numer będzie służyć do identyfikacji podmiotu w kontaktach z organami celnymi UE. Przedsiębiorcom nie mającym jeszcze doświadczenia w kwestiach celnych doradzałbym jak najszybsze wybranie zaufanej Agencji Celnej, która będzie ich reprezentować przez organami celnymi stanowiąc nieocenione wsparcie w procesie adaptacji do nowych warunków i wymogów.

3C: Kto może wystąpić o numer EORI?

PK: Rejestracji przedsiębiorcy celem uzyskania numeru EORI może dokonać osoba fizyczna zarejestrowana w usłudze e-Klient lub też, na zlecenie podmiotu, doświadczona w tym zakresie Agencja Celna. W tym miejscu warto zaznaczyć, że szczególne ułatwienia dotyczące rejestracji upoważnień mają agencje posiadające status upoważnionego przedsiębiorcy AEO.

3C: Czy mógłby Pan przybliżyć naszym czytelnikom formalności celne, jakim prawdopodobnie będą podlegały towary sprowadzane z Wielkiej Brytanii?

PK: Oczywiście. Zacznijmy od tego, że import towarów z Wielkiej Brytanii, w przypadku braku umowy regulującej warunki opuszczenia przez nią UE, będzie oznaczał wprowadzenie towarów z kraju trzeciego na obszar celny UE. To może się wiązać z koniecznością składania przywozowych deklaracji skróconych. Sam przewóz towarów odbywać się będzie w ramach procedury tranzytu. Tu przedsiębiorca będzie miał do wyboru wspólną procedurę tranzytową w systemie NCTS lub procedurę TIR. Ważne jest prawidłowe zakończenie procedury tranzytowej w urzędzie celnym przeznaczenia. Towary nieunijne po sprowadzeniu będzie trzeba przedstawić organom celnym, a następnie zgłosić do procedury dopuszczenia do obrotu lub procedury specjalnej. Od momentu zgłoszenia organom celnym towaru do momentu jego dopuszczenia do obrotu, towar będzie musiał być składowany w magazynie czasowego składowania lub miejscu uznanym.

3C: A w przypadku eksportów do Wielkiej Brytanii?

PK: Towary eksportowe będą musiały zostać zgłoszone do procedury wywozu, a następnie przemieszczone z Polski do Wielkiej Brytanii, na terenie której transport może odbywać się w ramach procedury tranzytu.

3C: Czy przewiduje Pan spadek wymiany handlowej pomiędzy Wielką Brytanią a Polską w przypadku twardego brexitu?

PK: Istnieją analizy mówiące o zmniejszeniu eksportu na Wyspy nawet o 30% w dłuższej perspektywie, spadek unijnego i polskiego PKB, redukcję tysięcy miejsc pracy… Myślę jednak, że dla większości polskich przedsiębiorstw negatywne skutki wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii będą odczuwalne w sposób umiarkowany lub niewielki. Firmy transportowe cechuje ogromna elastyczność w dostosowywaniu się do nowych warunków rynkowych. Znajdziemy wyjście z każdej sytuacji, musimy jednak wiedzieć dokładnie, na czym stoimy. Nasza firma aktualnie pracuje nad otwarciem nowej regularnej linii drobnicowej do Wielkiej Brytanii. Mając wieloletnie doświadczenie w obsłudze wymiany handlowej z krajami pozaunijnymi, własną agencję celną oraz magazyn czasowego składowania, jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz.

3C: Bardzo dziękuję za rozmowę.

 

 

Firma transportowa 3CARGO zachęca do zapoznania się z innymi artykułami. Spedycja międzynarodowa – odkryj jej tajniki!

Siedziba firmy

ul. Świerkowicka 36
43-502 Czechowice-Dziedzice
POLSKA

+48 32 780 1111

+48 537 400 651

office@3cargo.com

Polityka prywatnościKlauzula informacyjna

Oddział firmy

Rokszyce II 10a
97-371 Piotrków Trybunalski
POLSKA

+48 793 657 676

w.maska@3cargo.com


Pozostańmy w kontakcie

Dołącz do środowiska ludzi z pasją! Śledź nasze kanały w mediach społecznościowych, dziel się swoimi opiniami i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami oraz ciekawostkami z branży TSL.



Copyright © 3 CARGO 2017 | Realizacja: Grabowski Sound & Image