EKSPERT RADZI – transport drogowy – zleceń pod dostatkiem, brakuje aut
Seria publikacji EKSPERT 3CARGO RADZI to cykl autorski, oparty o wiedzę osób bezpośrednio związanych z nami – zachęcamy do lektury. Pytania tematyczne można przesyłać na ekspert@3cargo.com
TRANSPORT DROGOWY – ZLECEŃ POD DOSTATKIEM, BRAKUJE AUT
WYDANIE SPECJALNE
Końcówka roku to w transporcie drogowym gorący okres. Aktualną sytuację w drogowym transporcie krajowym i międzynarodowym oraz czynniki powodujące ograniczenia w liczbie dostępnych pojazdów dostawczych analizuje grupa ekspertów z 3CARGO.
Tomasz Pietnoczka, Kierownik Działu Projektów Logistycznych 3CARGO
„W tegorocznym okresie jesiennym przedsiębiorstwa transportowe na brak zleceń nie mogą narzekać. To jest trend zauważalny praktycznie co roku, po okresie wakacyjnym zakłady produkcyjne ruszają bowiem pełną parą. We wrześniu nasza rodzima produkcja przemysłowa wzrosła o 5,9 % rok do roku i był to najlepszy wynik od 16 miesięcy, z kolei w porównaniu z sierpniem wzrost produkcji wyniósł 15,5 %. Gospodarki polska i europejska ewidentnie stają na nogi, nie ma też już tak dużych obaw odnośnie obostrzeń związanych z pandemią COVID, jak to miało miejsce wiosną tego roku. Firmy wdrożyły procedury sanitarne i są przygotowane na rozmaite scenariusze, z kolei branża logistyczna, bogatsza o wiosenne doświadczenia, raczej nie przewiduje znacznych utrudnień, jeżeli chodzi o realizację transportów międzynarodowych. Obecnie borykamy się z sytuacją, w której ilość samochodów dostępnych na rynku nie jest w stanie sprostać zapotrzebowaniu polskich eksporterów. Dotyczy to m. in. linii drobnicowych do Rumunii i Bułgarii, które na co dzień obsługujemy. Wolnych aut jest niewiele, dlatego też, aby załapać się na regularną stawkę należy rezerwować termin co najmniej na 4-5 dni roboczych do przodu. Im bliżej do terminu załadunku, tym mniej aut i wyższe stawki. Po ilości wpływających zapytań widać wyraźnie, że mamy aktualnie rynek przewoźnika.”
Adrian Chromik, Kierownik Działu Drobnicy Bałkańskiej
„Podobnie jak w przypadku innych linii, linie drobnicowe do krajów bałkańskich przeżywają obecnie prawdziwe oblężenie. Stajemy w obliczu sytuacji, w której mamy znaczną podaż ładunków i zbyt małą ilość aut. To w głównej mierze ten czynnik – niedobór kierowców i wolnych pojazdów – determinuje obecnie sytuację na rynku transportowym i wpływa na wzrost kosztów transportu. Oczywiście obserwujemy także uważnie sytuację w Europie związaną z pandemią, a w szczególności działania podejmowane przez poszczególne państwa. Musimy liczyć się z dodatkowymi wymogami bądź też obostrzeniami, które już się pojawiają (np. w Słowacji od 2 listopada wymagane jest od kierowców zaświadczenie o negatywnym wyniku testu RT-PCR na COVID-19), ale wierzymy w to, że rządzący dostrzegają powagę sytuacji, wyciągnęli odpowiednie wnioski i nie zgotują nam rozwiązań, które doprowadziły do takich sytuacji, jakie obserwowaliśmy w marcu i kwietniu na europejskich granicach. Zachowanie ciągłości dostaw ma kluczowe znaczenie dla gospodarki. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Komisja Europejska, która podkreśliła niedawno istotną rolę tzw. zielonych korytarzy, a także dała krajom zielone światło do ponownego poluzowywania zasad dotyczących czasu jazdy i odpoczynków kierowców zawodowych, w tym przepisów dotyczących odbioru odpoczynku w kabinie.”
Anna Adamczyk, Traffic Manager sekcji eksportowej Działu Tureckiego 3CARGO
„W eksporcie do Turcji nie zauważamy obecnie szczególnych utrudnień. Jedna zasadnicza zmiana jest taka, że nowelizacji uległy tureckie procedury celne i od września nie ma możliwości częściowego rozładunku towaru „na kołach”, dopóki nie zostanie wystawiona deklaracja magazynowa. Występowała ona już wcześniej, natomiast mogła być stosowana dla części towaru, unikając dłuższych postojów na miejscu rozładunku. Obecnie samochód liniowy musi oczekiwać na dopełnienie wszystkich celnych obowiązków przez każdego z importerów. Oznacza to, że dłużej oczekuje się na rozładunek towaru na magazynie, ponieważ tureccy odbiorcy często nie życzą sobie odprawy celnej w dniu przyjazdu samochodu, lecz w dogodnym dla siebie terminie (najczęściej ma to miejsce w przypadku małych przedsiębiorstw). Jeżeli chodzi o dostępność samochodów eksportowych do Turcji, nie zauważamy większych problemów, a co za tym idzie – nie uległy zmianie oferowane przez nas stawki transportowe. Standardowo dla okresu jesiennego granica w kierunku Turcji jest obłożona większą ilością samochodów, i choć jest to spore nieudogodnienie dla kierowców i komfortu ich pracy, to nie wpływa to znacząco na realizowany transport.”
Damian Chromik, Traffic Manager sekcji importowej Działu Tureckiego 3CARGO
„Zmiany w procedurach celnych na terenie Turcji oraz wprowadzenie na granicy nowego systemu RSS to główne czynniki, które w ostatnich tygodniach determinowały koszty i terminowość dostaw tureckiego eksportu do Polski. Opóźnienia w rozładunkach samochodów na tureckie magazyny celne zachwiały regularnością wahadeł transportowych wydłużając je o kilka dni, co przełożyło się na wzrost kosztów oraz zmniejszenie liczby wolnych pojazdów w oczekiwanych terminach. Wraz z naszym tureckim partnerem robimy wszystko, co w naszej mocy, by zapewnić naszym klientom ciągłość dostaw, ale musimy liczyć się ze wzrostem kosztów, których szczególnie w przypadku zleceń z krótkim terminem odbioru ciężko jest uniknąć. Pomimo tego korzystnym aspektem dla nas jest fakt, że Turcja tymczasowo zrezygnowała z systemu kolejkowego RSS i ponownie możemy korzystać z preferencyjnej procedury ACS w Turcji, która zezwala nam na korzystanie z VIP Pass omijając kolejkę do turecko-bułgarskiego terminalu granicznego.”
Agnieszka Papla-Bartoszek, Kierownik Działu Transportów Całopojazdowych
„Mniej więcej od września zauważamy wyraźny wzrost liczby zapytań. Mamy więcej towarów importowych i eksportowych, niż dostępnych samochodów na rynku. Sporym utrudnieniem są także kończące się zezwolenia na przewóz bądź tranzyt, co w tym okresie wpływa na zmniejszenie liczby wolnych pojazdów praktycznie co roku. Ogólna sytuacja i obawy związane z pandemią także nie sprzyjają przewoźnikom ze względu na brak kierowców. Gotowość do pracy, szczególnie kierowców z zagranicy (np. z Ukrainy), może w najbliższym czasie zauważalnie spadać.”
Wojciech Maśka, Kierownik Działu Transportu Krajowego
„Sytuacja z dostępnością samochodów obecnie jest rzeczywiście trudna. Nie ulega żadnej wątpliwości, że zapotrzebowanie zleceniodawców na wolne samochody jest wyższe niż możliwości spedycji. Mając doświadczenie z wcześniejszych lat zabezpieczamy się na takie sytuacje nawiązując długofalową współpracę z przewoźnikami po to, by móc jak najlepiej odpowiedzieć na potrzeby klientów również w takich okolicznościach. Bardzo dobrym i skutecznym rozwiązaniem na taki trudny okres jest podpisywanie umów / ofert na warunkach stałej współpracy, które zapewniają zleceniodawcom bezpieczeństwo realizacji wysyłek i priorytetowe traktowanie w okresie przewagi popytu nad podażą, a spedycjom pozwalają podjąć ryzyko zakontraktowania kolejnych podwykonawców. W takim okresie, jak ten, przy braku równowagi rynkowej, świetnym rozwiązaniem jest również korzystanie z linii drobnicowych (takich jak w 3CARGO – międzynarodowych i krajowych), które gwarantują stałe i regularne wysyłki. To daje możliwości na regularne dostarczanie partii towarów do swoich kooperantów.”
Rozmawiała Ewelina Kłoda
